Żonaty facet przyszedł do spowiedzi: - Mam romans z pewną kobietą - A coś bliżej? - zaciekawia się ksiądz. - No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie, jeszcze nie bylo penetracji! - Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł.
O spowiedzi. Trzeba człowieka zrozumieć. I tu jest też kwestia wyrozumiałości, mądrości i stanowczości spowiednika. Oraz szczerości człowieka, który się spowiada. Jednym z wielkich kamieni obrazy dla wielu katolików i niekatolików jest spowiedź. Kto to słyszał, żeby swoje intymne sprawy opowiadać człowiekowi takiemu samemu
Najlepsze dowcipy o lekarzach. Żarty medyczne na temat lekarzy. Pacjenci, choroby, lekarze na wesoło. Najlepsze dowcipy o lekarzach (medykach), śmieszne kawały medyczne. Lekarz, pacjent i choroba – uśmiechnij się! Dwa kręgosłupy Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:– Panie doktorze, od jakiegoś czasu wydaje mi….
Są kawały o blondynkach i teściowych. Jednak nie tylko z kobiet możemy się śmiać. Na temat mężczyzn też znajdziemy kilka śmiesznych lub bardziej śmiesznych kawałów, anegdot czy powiedzeń. Oto kilka z nich. Przychodzi facet do lekarza i mówi: – Panie doktorze, chyba jestem bardzo chory, bo zjadłem kurczaka a odbiło mi się
Boże. Ty mnie najlepiej znasz. Niech te moje cierpienia będą wynagrodzeniem za grzechy, które popełniłem. A potem? Nie iść „na ślepo” do spowiedzi, tylko wybrać się do kapłana, którego sposób spowiadania nam odpowiada. I jeszcze na początku spowiedzi powiedzieć o przykrym doświadczeniu i poprosić o pomoc. I , błagam.
Komisja Teologiczna Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wypowiedziała się na temat tzw. "spowiedzi furtkowej", postulując oficjalny zakaz jej praktykowania. Publikujemy całe stanowisko Komisji.
gecpxoh. I czym różnią się w tym względzie od mężczyzn? Przybliża i wyjaśnia o. Hieronim Stypa OFM, doktor teologii moralnej. Wbrew pozorom tekst nie tylko dla pań! Maciej Rajfur /Foto Gość Kobieta i mężczyzna zupełnie inaczej przeżywają swoją duchowość Nie ma jakichś specyficznych grzechów, które popełniają tylko mężczyźni albo tylko kobiety. Generalnie jako ludzie popełniamy grzechy w tych samych kategoriach moralnych, tylko z różną częstotliwością. Grzechy nie są nam obce. Franciszkanin podkreśla jednak, że zupełnie inaczej przeżywamy swoją duchowość. Inaczej podchodzimy do problemów moralnych, bo inaczej funkcjonuje psychika męska i kobieca. Ona ma wpływ na to, jak przeżywamy spowiedź. Jak to jest u kobiet? - U kobiety nadrzędną sferą w charakterze jest uczuciowość. To specyfika kobiety. Zespolenie umysłu, serca i zmysłów. Mózg mężczyzny składa się z wielu "pudełek" i on w danym czasie może skupić się na jednym pudełku. Mózg kobiety składa się z takiej samej liczby "pudełek", ale wszystkie są ze sobą połączone - tłumaczy o. Hieronim. Gdy kobiety przychodzą do konfesjonału, to dzięki swojej intuicji mają lepsze poznanie siebie, mogą łatwiej nazwać okoliczności grzechu, patrzą głębiej, od korzenia do problemu. - Mężczyźni natomiast patrzą bardziej punktowo: „To, to i tamto i amen”. Kobiety potrafią dobrze przeanalizować swoje postępowanie. Są bogatsze w uczucia, w empatię. W swoim sercu mają ogromne pragnienie dobra, piękna, harmonii i przede wszystkim miłości. Tej ostatniej potrzebują jak powietrza - oświadcza franciszkanin. Jak opowiada, kobieta jest otwarta bardziej niż mężczyzna na świat religii i duchowość. Na problemy duchowe patrzy w sposób bardziej delikatny, wysublimowany. Potrafi w konfesjonale zobaczyć subtelności. Mężczyzna idzie po powierzchni, nazywa rzeczy po imieniu i koniec. Kobieta zaś wchodzi w głąb, w reakcje psychiki, rozpoznaje głębsze motywacje. Jej świat jest bogatszy w przeżycia. - Musimy pamiętać, że u kobiet są szczególne dni w miesiącu, kiedy stają się bardziej podatne na nerwy, na niektóre zachowania, bardziej drażliwe. Dlatego też nie mogą one się za to katować, a mężczyźni powinni je w tym wspierać - zwraca uwagę kapłan. Zaznacza, że równowaga nerwowa u kobiet podlega ciągłym wahaniom. Zupełnie inaczej niż u mężczyzny. Zakonnik przytacza słowa Wandy Półtawskiej, która powiedziała kiedyś, że kobiecie trudniej jest być człowiekiem, ponieważ nosi w sobie mnóstwo burzliwych nastrojów. - Zmienność uczuć staje się motorem wielu wad kobiety: złośliwości, krytykanctwa, gadulstwa, kierowania się sympatią i antypatią. Więc nie wszystko jest powodowane złą wolą, część także fizjologią - stwierdza o. Hieronim. Sfera uczuciowa kobiety jest bardzo rozbudowana i bywa trudna do zrozumienia dla mężów czy narzeczonych, ale także dla kapłana w konfesjonale, który musi to odpowiednio rozeznać. - Kiedy kobieta ocenia rzeczywistość, może kierować się bardziej odczuciami niż konkretnymi faktami. Spowiednik ma czasem w tym problem. Często kobiety przynoszą swoje zranienia do konfesjonału i użalają się nad sobą. Nie zawsze są to rzeczywiste trudności. Penitentka chce wzbudzić pocieszenie. I to nie jest złe, bo w konfesjonale możemy wymagać pocieszenia. To jedna z ról spowiednika. Kapłan powinien w takich momentach nakierowywać ją na pracę nad sobą w dziedzinie cierpliwości, wytrwałości w trudnościach - podkreśla franciszkanin. Dodaje jednak, że zbyt silne narzekanie na bliźnich powinno być tonowane w spowiedzi. Bywa niestety tak, że kobieta, zanim dojdzie do sedna swojego wyznania, nakreśla całą strukturę grzeszności swojej rodziny: a to mąż, a to dzieci, a to teściowa. Chodzi o zahaczanie bardziej o wady innych, aniżeli dochodzenie do swoich wad. - Kobieta ma większą zdolność do kontemplacji i długiej modlitwy niż mężczyźni. Dlatego kobiety częściej szukają stałego dobrego spowiednika. Chcą wchodzić na wyższy poziom rozwoju duchowego. Oczekują konkretnych rad dostosowanych do ich indywidualnej sytuacji - i to jest piękne. Nie chcą sztampowych pouczeń - informuje kapłan. Przypomina, że nie każdy spowiednik może być kierownikiem duchowym. Ale, jak mówi św. s. Faustyna Kowalska, trzeba się modlić o kierownika duszy. O. Hieronim wyjaśnia, że kobieta w konfesjonale ma tendencję do gubienia się w drobiazgach i szczegółach, czasem za bardzo skupia się na dodatkowym tle, zanim dojdzie do swoich wad. - Ma potrzebę akceptacji i potraktowania w konfesjonale z szacunkiem i delikatnością - i tego powinna oczekiwać, ale to nie oznacza, że kapłan nie może dać konkretnego upomnienia. Ma jednak to zrobić po ojcowsku - zastrzega rekolekcjonista. Opowiada, że kobiety przychodzą do konfesjonału z wielkim bólem serca, kiedy np. szwankuje komunikacja z mężem. I to dobrze, że chcą dzielić się z kapłanem swoimi zranieniami dotyczącymi np. przemocy fizycznej, psychicznej, alkoholizmu męża czy Nie można jednak nigdy oczekiwać od spowiednika jakichś radykalnych rozwiązań. Kapłan nie powinien mówić: „Zostaw tego strasznego męża” albo: „Zostań z nim, bądź heroiczna”. Dlaczego? Bo spowiednik nie może stawiać sprawy na ostrzu noża. To kobiety życie i ona powinna podjąć ostateczne rozwiązanie, nie kapłan. Oczywiście ma ona prawo podzielić się problemami, a kapłan ma okazać dwie strony medalu, naświetlić konsekwencje, podać cały wachlarz rozwiązań - tłumaczy zakonnik. A jak się spowiadają mężczyźni? O tym TUTAJ. Artykuł powstał na podstawie rekolekcji wielkopostnych "Prawda was wyzwoli", które franciszkanin o. Hieronim Stypa wygłosił w parafii pw. św. Antoniego we Wrocławiu. Więcej o nich TUTAJ.
Kawał , dowcip : Jasiu u spowiedzi mówi dJasiu u spowiedzi mówi do księdza: - Pszę księdza zgwałciłem kurę. - Tak ? A jak to zrobiłeś? - No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo. - Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami <- strona główna Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na zapis i odczyt plików cookies wg ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności. Zobacz też zasady wysyłki i kontakt. © 2021-2022 Rycerze Klawiatury
TOP POCZEKALNIA5 LOSUJ DODAJ Love It! Poprzedni materiał Następny materiał Zobacz rownież: SZOK! McDonald's dodał do swoich zestawów dla dzieci prezerwatytwy! To koniec Biebera NIKT NIE KUPUJE JEGO PERFUM I PŁYT!!! STRONA GŁÓWNA
Jesteś tutaj: Strona główna > Kawały Dowcipy o Jasiu > Jasiu u spowiedzi mówi do Jasiu u spowiedzi mówi do Humor z kategorii: Dowcipy o Jasiu | Komentarzy: 0 0 Jasiu u spowiedzi mówi do księdza: - Pszę księdza zgwałciłem kurę. - Tak ? A jak to zrobiłeś? - No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo. - Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała. Kawał się spodobał? Daj mu plusika! :) lub ewentualnie gwiazdkę ;) Średnia ocena: Bez oceny Komentarze (0) Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.
Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej: - Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum. Mężczyzna wraca do domu, a żona bije go na powitanie po twarzy. - Za co? - Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?! 2005-02-21 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet ożenił się z kobietą, która miała siostrę bliźniaczkę. Niecały rok później złożył pozew rozwodowy. Podczas rozprawy sędzia pyta go: - Proszę powiedzieć, dlaczego chce pan rozwodu? - Wysoki Sądzie, sprawa jest taka, że za każdym razem, kiedy przychodziła do mnie siostra bliźniaczka mojej żony - ja miałem ochotę na sex i kochałem się przez pomyłkę ze szwagierką. - Na pewno są jakieś różnice między pana żoną a jej siostrą? - pyta sędzia. - Żeby sąd wiedział, że są, dlatego właśnie chcę rozwodu. 2003-09-17 5 5 Zaloguj się by zagłosować Poszła baba do spowiedzi i przyznała się księdzu, że zdradziła raz męża. Ksiądz, za pokutę, zadał jej obejść dookoła Kościół. Idzie tak wkoło Kościoła i spotyka ją znajoma- co ty tak obchodzisz ten Kościół ?- a, bo zdradziłam raz chłopa i ksiądz mi za pokutę kazał. Znajoma postała, pomyślała i mówi- wiesz co, to ja idę po rower. 2010-02-26 5 8 Zaloguj się by zagłosować Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał się , wziął broń, wyszedł przed dom, postał, postał... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił się do gorącej po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:- To Ty?- Yhm, to Zmarzłeś?- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie... 2010-11-07 5 25 Zaloguj się by zagłosować - Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem - wrzeszczy żona na męża... - Bo ja prowadzę regularny tryb życia! - odpowiada mąż. 2003-10-07 5 4 Zaloguj się by zagłosować Żona kupiła szafę ale jak tylko przejeżdżał pociąg coś w szafie skrzypiało. Zadzwoniła po przyszedł pooglądał ale stwierdził że wejdzie do szafy i sprawdzi w którym miejscu tym momencie wchodzi do domu mąż,otwiera szafę a stolarz -wal pan w mordę bo nie uwierzysz że czekam na pociąg. 2016-02-15 5 15 Zaloguj się by zagłosować Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty. - Dlaczego nie chodzisz już na ryby? - Żona mi nie pozwala. - Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię: - I to ma być moja żona? Taki hipopotam? Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody! Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi: - A do diabła z rybami! 2003-04-09 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza: - Chcesz pan zarobić stówę? -Jasne! Co mam robić? -Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu. Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział: -Trzymaj pan ją! A facet krzyknął do taksówkarza: - To nie jest moja żona! -Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską! 2011-09-23 62 Zaloguj się by zagłosować Przy lózku umierajacej zony siedzi facet. - Moze cos ci potrzeba kochanie - pyta smutnym glosem - Chcialabym - odpowiada cichutko zona - zebys mnie jeszcze raz przelecial. - Oj taka slaba przeciez jestes, no ale jak bardzo chcesz ......... I gosc wlazi do lózka, robi co zona sobie zazyczyla a potem przytulony do niej zasypia ze zmeczenia. Budzi sie po jakims czasie a zona w swietnej formie krzata sie po kuchni przygotowujac obiad. Facet zrywa sie z poscieli i wola : - Kochanie co sie stalo ? Przeciez taka chora bylas ? - A to ten seks z toba tak mi pomógl - informuje go z usmiechem kobieta. Facet siada ciezko na stolku i smutnieje. - Co jest, nie cieszysz sie ze wyzdrowialam ? - Nie o to chodzi - mówi maz - tylko jakbym wiedzial, ze mam takie mozliwosci to i babcie Zosie bym uratowal i wujka Zdziska... 2005-02-21 11 Zaloguj się by zagłosować Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:- Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:- Jak tam Twój wczorajszy sex?- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem. 2011-02-19 44 Zaloguj się by zagłosować Podczas nieobecności męża, żona oddawała się łóżkowym rozkoszom ze swoim kochankiem. Nagle słyszy, że drzwi frontowe się otwierają i wraca mąż. Szybko wymyśliła jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji - wysmarowała kochanka olejkiem, posypała talkiem i kazała mu stanąć w kącie sypialni. - Nie ruszaj się dopóki nie powiem - powiedziała. Wchodzi mąż i pyta, co to takiego. - To nasza nowa statua - odpowiada żona. - Kowalscy za rogiem taką mają, więc też sobie kupiłam. Mąż przyjął w milczeniu tłumaczenie żony i nie poruszał więcej tego tematu. Położył się spać a kiedy się obudził nad ranem, zszedł do kuchni i po chwili wrócił z dużą kanapką i butelką piwa. - Trzymaj - mówi do kochanka-statuły. - Ja u Kowalskich stałem przez 3 dni i nikt mi nawet szklanki wody nie podał. 2004-04-28 9 Zaloguj się by zagłosować Małżeństwo wybrało się na wystawę obrazów. W pewnym momencie zatrzymali się przed obrazem z piękną nagą kobietą, zakrywającą swoje wdzięki jedynie liściem. Zdegustowana żona, chcąc iść dalej, pyta się wciąż wpatrzonego w obraz męża: - A Ty na co czekasz? - Na jesień 2005-04-29 8 Zaloguj się by zagłosować - Halo ? - Cześć córeczko, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? A czy to numer 555-67-89 ? 2011-09-23 23 Zaloguj się by zagłosować Do sklepu z bronią w Nowym Jorku wbiega bardzo zdenerwowana kobieta: - Chciałabym kupić rewolwer, najlepiej duży i nabity. - Czy ma służyć do obrony? - pyta uprzejmie sprzedawca. - Nie, do obrony to ja wezmę sobie dobrego adwokata. 2004-02-04 6 Zaloguj się by zagłosować Zwierzenia młodych mężatek:- Wiesz, czasami nocą w mojego męża wstępuje zwierzę...- Jakie?- Osioł!!! 2004-08-31 6 Zaloguj się by zagłosować Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś, to go wcale nie miałeś! 2004-01-07 6 Zaloguj się by zagłosować W łóżku leży małżeńska para. Ona:- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...On postękując ściska ją za rękę. Ona:- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę. Ona:- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami. Ona:- Ty gdzie?On:- Idę po zęby... 2005-05-04 11 Zaloguj się by zagłosować - Czy byłaś mi wierna? - pyta mąż żonę. - Tak,codziennie o dwudziestej szłam spać. - Na pewno? - Mam na to świadka! 2004-10-11 5 Zaloguj się by zagłosować Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Muszyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi: - Dzięki stary, już wszedł ! 2004-11-19 10 Zaloguj się by zagłosować Wraca facet do domu i od progu krzyczy:- Jessss, wygrałem w lotto, jest, udało się: sześć, szóstka! - wydziera się zadowolony z a żona siedzi smutna i Co się stało? - Mama mi dziś umarła - odpowiada wrzeszczy:- Yessssssssssss, ku***, kumulacja! 2011-03-01 26 Zaloguj się by zagłosować
kawał o kobietach u spowiedzi